Dzisiejsza noc miała być przeznaczone na testowanie sprzętu, a kończyło się na klasycznych obserwacjach letnich DS-ów. W sumie to tez test.
Ostatnio dokonałem konserwacji teleskopu:
* Pomalowałem lusterko wtórne od spodu i na bokach czarną farbą
* Cała górna cześć teleskopu jest wyklejona od środka czarnym welurem
* wyczyściłem optykę od szukacza środkiem Baader
* Umyłem lustro główne – było baardzo mocne zakurzone!
* na nowo skolimowałem teleskop nowym kolimatorem GSO. Różnica w stosunku do SW było 3 cm od środka lustra.
Niestety padł mi jeden enkoder i na razie nie mam DSC. Ale czekam na wysyłkę od Pablita.
Początek obserwacji około 0:00
koniec około 1:45
Księżyc: brak
seeing: 9/10
chmury: brak
Warunki: idealne
zasiąg: 6 mag.
Miejscowość: Czerwona Woda
Na początek poszły Letnie perełki ja M 71 i M 27.
M 71 „dzika kaczka” pięknie widoczna z rozbitymi gwiazdami. W środku widać cień przelatującego ptaka. ES 14 mm.
M 27 – bardzo duza z okularem ES 8,8 mm. Efekt spotęgował filtr Lumicon UHC. Przepiękna.
M 57 Pierścień – wyrażny owal z ciemnym środkiem. ES 8,8 i ES 14 mm. Patrzyłem też na nią przez bino. Fantastyczna, choć w bino zdecydowanie słabsza.
C33 i C34 czyli kompleks Veila. Wschodnia i zachodnia cześć widoczna jak nigdy dotąd! Tło jest bardzo ciemne, a sama mgławica tak wyraźna, ze można studiować szczegóły powierzchni. Oprócz tego dostrzegłem po praz pierwszy dwa nowe kompleksy miedzy C33 i C34. Widoczne bez problemu na wprost! Kontrast jest zabójczy!
Potem poszedł w obroty cały Strzelec.
M 17 „Omega” zwana przeze mnie „żelazko”. Mgławica widoczna już przez szukacz. Oprócz charakterystycznego środka widoczne także zewnętrzne części mgławicy.
M 18 – jasna gromada otwarta
M 8 Laguna. Widoczna charakterystyczna wyspa, ląd oraz przepływająca rzeka. Spędziłem przy niej dużo czasu. ES 14 mm + Lumicon UHC.
M20 Trójlistna koniczyna. Także piękna, Widoczne „listki”.
M 16 mgławica „Orzeł”. Nie dostrzegłem „kolumn”.
M 28 i M 22 dość duze gromady kuliste.
M 13 gromada kulista w Herkulesie. Tysiące gwiazd. Pieknie wodoczna tez przez bino.
M 33 – wyrażnie jasne jadro oraz dużo słabsze ramiona.
Obserwacje skończyłem na rozdzielaniu Epsilonów Lutni.
Dodam jeszcze, ze wyczernienie teleskopu welurem BARDO poprawiło kontrast (zdecydowanie ściemnieło tło nieba) i mgławice, które widziałem wcześnie wile razy pojawiły się teraz jakby na nowo. Czuje się jak bym patrzył przez teleskop 16″ – a nie 12″. W kompleksie Vaila dostrzegłem dwie nowe struktury. Znane dotąd mgławice pokazują więcej szczegółów niż do tej pory.
Do obserwacji dołączyłem też nowe akcesorium – opaskę na oko. Bardzo ułatwia obserwacje jednooczne. Drugie oko się nie męczy.
Zdjęcia przedstawiają obiekty mniej więcej tak – jak to widziałem w teleskopie.