Sesja 04.05.2021 planetarki

Dziś nieoczekiwanie zrobiłem krótki wypad z teleskopem.
Pogoda nie zapowiadała się ciekawie i nie planowałem żadnych obserwacji, ale o 22:30 rozpogodziło się i postanowiłem to wykorzystać.

Po rozłożeniu sprzętu okazało się, że mam urwany kabelek od DSC i dolutowanie nowego zajęło mi około 20 minut, w ciągu których chmury postanowiły odeprzeć mój astronomiczny plan. Więc nie nacieszyłem się długo niebem, bo raptem po półgodziny musiałem zwijać się ze sprzętem.

Sprzęt Synta 12” ES 14.. ES 4,7mm
Niebo +5.5 mag.

Dzisiaj postanowiłem zająć się mgławicami planetarnymi.
Obserwacje standardowo zacząłem od tripletu Lwa, czyli M65, M66 i NGC 3628. Bardzo lubię te galaktyki, są duże jasne i oczywiste chyba w każdym sprzęcie. Często od nich zaczynam.


Potem przyszedł czas na konstelację Kruka. Tam w środku jest NGC 4361. Taka ładna okrągła, jaśniejsza w środku. Ma rozmytą otoczkę. Takie szare wyraźne kółko.


NGC 6826 „Blinking” mrugająca
Lekko owalne koło, bardzo dobrze widoczna w okularze ES 4.7mm z 320X. Bardzo dobrze znosi duże powiększenia. Jasny środek i wyraźna otoczka. Standardowo przetestowałem mruganie planetarnej – „mrugała”.



NGC 6543 (8.1 mag.) Kocie Oko
W ES 14mm z 107X jest bardzo mała, bardzo jasna, okrągła,
W ES 4.7mm przy 320X staje się duża, owalna, wygląda jak rozogniskowana jasna gwiazda.
Dobrze znosi duże powiększenia.



Zdążyłem jeszcze pocieszyć się M13 w Herkulesie i m 57 w Lutni. Potem chmury zasnuły całe niebo.

Dzień wcześniej też byłem pod niebem, ale nie nazwałbym tego obserwacjami. Sprawdzałem nową kamerę Svbony SV305 z SW 80/400 + reduktor ogniskowej 0.5X. Wszystko ładnie pracowało, gwiazdki ostra, ale ni jak nie potrafię obsłużyć montażu paralaktycznego. Ponad godzinę szukałem M66 i nie zalazłem. Dziwnie to wszystko chodzi „na ukos” i ni jak nie mogę wycelować w cokolwiek. Jedynie w Księżyc mi się udało.

Wrzucam jedną przykładową klatkę z gwiazdami. Czas naświetlania 4 sekundy.



Od następnych obserwacji będę realizował moją nową listę Herschel 400 część II. Założę osobny temat i będę sukcesywnie opisywał obiekty z tej listy.


Lista Herschel część I zajęła mi 8 lat i dała bardzo dużo doświadczenia obserwacyjnego zarówno w samym obserwowaniu, wyławianiu szczegółów, a także pisywaniu obiektów głębokiego nieba.

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s